Jak co roku jesteśmy na biegu Niepodległości. Całkowicie przypadkowo co roku gdzie indziej. Tym razem blisko domu – w Stargardzie. Co roku jesteśmy wdzięczni, że możemy biegać. Patrząc na sytuacje u naszych sąsiadów to maja nam czego zazdrościć. Oby wszystko jak najszybciej się skończyło i sprawiedliwie. Niech żyje wolna Polska!

Skomentuj