W nowym roku śnieg utrzymuje się tylko w górnych partiach Sudetów Wschodnich. Część Izerów i Karkonoszy mocno oprószyło w ostatnich dniach lutego. Fajnie jest planować kiedy masz przed sobą wizje całorocznych spacerów górskich bez niesprzyjających warunków pogodowych, ale z drugiej strony Sudety bez śniegu? Szukając pociechy w Rudawach…
Jeśli Rudawy Janowickie to tylko w Janowicach Wielkich. Pamiętam jak wczoraj, przed godzina jedenasta wieczorem, znaleźliśmy się w okolicach Góry Różańcowej zahaczając o sklep P. Mirka. Budynek dalej stoi.
Z Janowic do Szwajcarki, później do Radomierza i powrót do Janowic. Kolejny plan doskonały, który się nie powiódł ze względu na ponowne znakowanie szlaku niebieskiego od PTTK Schronisko Szwajcarka i dalej. Poznając trzykrotnie przełęcz Tąpadła od każdej możliwej strony, przeszliśmy płynnie w Kaczawy i zawróciliśmy do miasta. Fajny, około trzydziestu-kilometrowy marsz za nami.
Korzystając z okazji, kolejnego dnia, wybraliśmy się na Sudeck Everest. Z jakiej to okazji?
17 lutego 1980 roku o godzinie 10:40 czasu polskiego Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki jako pierwsi w historii zdobyli zimą najwyższą górę Ziemi. 20-osobową, narodową wyprawą kierował prekursor zimowego himalaizmu Andrzej Zawada. I właśnie dla uczczenia tej rocznicy zorganizowane zostaną w lutym 2020 roku trzy biegi na dystansie 8848 m odnoszącym się do wysokości Everestu. W Karpaczu odbędzie się na stadionie im. Ireny Szewińskiej.
Ludzie nie przestaną mnie zaskakiwać. Liczba piętnastu okrążeń dla co niektórych była barierą matematyczną lub też czasem na powtórkę z podstawówki. Tak zupełnie na serio, każde doświadczenie czegoś uczy. 😉
Źródła:
- http://www.karpacz.pl/, bieg 8848m, Everest Sudecki
Skomentuj