Znowu tu jesteśmy – powrót do Usa

W 2021 roku mieliśmy w planach odwiedzić USA, zatrzymał nas wirus. W roku kolejnym oznajmiliśmy sobie wspólnie, że nie odpuszczamy bez względu na okoliczności. Tym sposobem uknuliśmy plan podróży po wschodnim wybrzeżu i gdyby nie to, iż loty do LA zaczynały się tydzień później, to pewnie tak byśmy zrobili. Na kilka dni przed wylotem, w biurze Lotu zasięgnęliśmy języka i wtedy właśnie zapadła decyzja – Chicago. Dwa dni później siedzieliśmy w dreamlinerze. Nie obyło się bez niespodzianek. Po późnym lądowaniu dowiadujemy się, że hotel jest w pełni obłożony, a naszej rezerwacji nie ma. Po godzinie, dzięki trosce naszego kolegi Matthew, udało się zabukować nowy pokój. Taka obsługa jest gatunkiem wymierającym o czym przekonaliśmy się jeszcze nie raz w ciągu kilku następnych dni.
Widok na Magnificent Mile z okna apartamentu
Z zamiarem odpoczynku i bez tak zwanej spiny, jak sie później okazało, zobaczyliśmy dokładnie wszystko co zaplanowaliśmy. Jak widać pośpiech byłby złym doradcą. Postanowiliśmy tym razem zobaczyć, będąc w wietrznym mieście kilkukrotnie, coś niezaplanowanego. Znaleźliśmy też czas na stałe punkty. Rzeźby kolosy, czyli jak Picaso i inni artyści rozsierdzali możnych tego świata! Mówia na nią po prostu Picasso, a niektórzy Chicago Picasso. Jest to monumentalna rzeźba bez tytułu Pabla Picassa w Daley Plaza. Picasso przyspieszył estetyczną zmianę w planowaniu urbanistycznym, poszerzając ideę sztuki publicznej poza upamiętnianie. Co to znaczyło w teorii? Otóż przed rzeźbą Picassa publiczne dzieła rzeźbiarskie w Chicago składały się głównie z postaci historycznych. Jak wielki wpływ dzieło musi mieć na otoczenie, kiedy czas w sztuce liczy się dla danego miejsca przed i po Twoim arcydziele (ponoć Picasso ów za takie nie uznawał). Inspiracją do głowy rzeźby miał być pies afgański artysty, Kabul. Są tez inne spekulacje odnoszące się do jego młodzieńczej miłości.
Monumentalna rzeźba Pablo Picassa w Daley Plaza.
Najważniejsze dla czytelnika a niekoniecznie dla turysty? Liczby! Jestem spora rzeźbą i mam 50 stóp czyli jakieś 15,2 m wysokości i ważę 162 ton amerykańskie 147 ton. Koszt mojej budowy wyniósł 351 959,17 USD czyli równowartość 2,7 mln USD w 2018 , pokrytych głównie przez trzy fundacje charytatywne miedzy innymi McCormick Foundation a sam Picasso otrzymał propozycje zapłaty, z której zrezygnował.
Jak widac rzeźba z profilu nie wygląda imponująca, ale tak czy inaczej zużyto sporo materiału na budowe dzieła
Tym sposobem dowiedzieliśmy się
  1. Picasso nie skąpił, ale też nie płacił ze swoich.
  2. wyróżniamy tony metryczne (jakby powszechne), krótkie (Amerykańskie) oraz długie (Brytyjskie)
  3. zawsze jest jeszcze trochę miejsca żeby wcisnąć kolejny monolit
Flaming Caldera Flamingo jest niczym kotwica prostokątnego placu. Ta rzeźba jest wykonana ze stali i szkła i podziela pewne zasady projektowania z otaczającą architekturą. Otwarta konstrukcja pozwala wszystkim turystom i widzom przejść pod rzeźbą i podobnie jak Cloud Gate (o tym za chwilę). Co do koloru, oceńcie sami, ponoć Calder Red a bardziej szczegółowo to vermillion czyli cynober. Jest tak aby zrównoważyć ciemne, stalowe budynki biurowe w pobliżu. Znowu liczby! Mierzy on 53 stopy (16m) i waży 50 ton (po prostu). Zdecydowanie nie jest subtelnym dziełem sztuki. Stworzony w 1974 roku właśnie przez Caldera.
Rzeżba Caldera świenie wyróżnia sie na tle ciemnych wieżowców
Cloud Gate – fasola po Chicagowsku Kapoor, a więc wykonawca dzieła, nazwał tę kolosalną rzeźbę „Bramą chmur” z prostego powodu — 80 procent jej powierzchni odbija niebo. Cloud Gate to jego pierwsza stała publiczna praca na świeżym powietrzu w Stanach Zjednoczonych. Popularna fasolka została stworzona przy użyciu technologii komputerowej do wycięcia 168 masywnych płyt ze stali nierdzewnej w precyzyjne kształty, które następnie zostały połączone jak puzzle i zespawane. Kapor jest artystą niepokornym i toczy swoistą wojnę z innymi kreatorami sztuki. Odkąd otrzymał wyłączne prawa do rewolucyjnego pigmentu Vantablack – podobno najczarniejszego odcienia czerni, jaki kiedykolwiek stworzono. W odwecie Semple stworzył „najbardziej różowy” pigment do malowania i zabronił Kapoorowi go kupować. Artysta czy biznesmen?
Cloud Gate,  Millennium Park, Loop

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: