Wstrzymywałem się ile mogłem. Najpierw Włóczykij, szczyty Korony, finalnie cały Główny Szlak Sudecki. Kiedyś trzeba ruszyć dalej! Korona Gór Polskich to obecnie 28 szczytów (w ramach przypomnienia). Większość z nich to szczyty Sudeckie. Przebieg szlaków, tras wcześniej wymienionych (z pominięciem Biskupiej Kopy) opisałem na łamach osobnych mini – artykułów z serii KGP cz… Przyszedł czas … Czytaj dalej Korona Gór Polskich, gdy opuściłem Sudety…
Tag: krajoznawstwo
Preikestolen czyli skalna ambona w kilka godzin.
Zawsze irytował mnie czas oczekiwania. Cokolwiek przez to rozumieć, nigdy nie potrafiłem siedzieć bezczynnie. Tym razem lądując w Stavanger miałem jasny cel - zobaczyć coś nowego. Nigdy nie byłem fanem tzw. hiking-u więc i tym razem postanowiłem marszo - biegać, lecz zanim o tym... Start Stavanger Centrum, dojazd do centrum FlyBus SAS (z lotniska i … Czytaj dalej Preikestolen czyli skalna ambona w kilka godzin.
Za wielką wodą cz. III, ostatnia.
Dzień 7 Dzień muzealny Kontynuując poprzedni dzień korzystaliśmy z karty Chicago Citypass. Do wyboru jest pięć z siedmiu głównych atrakcji "wietrznego miasta". Brnąc dalej: 1 Shedd Aquarium - VIP ENTRY, 2 Skydeck Chicago - FAST PASS(zilustrowany wcześniej), 3 The Field Museum - VIP ENTRY, Nie zabrakło Polskich akcentów. 4 Museum of Science and Industry … Czytaj dalej Za wielką wodą cz. III, ostatnia.
Za wielką wodą cz.2
Dzień III: Lincoln Park i pobliskie atrakcje. Lincoln Park położony nieopodal centrum miasta przypomina o tym, że w wielkim mieście, obok drapaczy chmur, jest jeszcze miejsce na kawałek zieleni. Nie bez kozery kawałek został zmieniony na kawałek. Ciężko jest obejść całość a już na pewno nie zwiedzić wszystkie alejki tego parku. Co rzuca się w … Czytaj dalej Za wielką wodą cz.2
Na północy wciąż leży śnieg…
Korzystając z okazji i nieodpartej chęci zapoznania się ze śnieżnymi trasami Norweskiej północy, udałem się całkowicie nie przypadkowo do Hammerfest - miasta niedźwiedzia polarnego. Podróż nieco długa, lecz idealna na kilkudniowy wypad. Co prawda na zwiedzanie i trening czasu było niewiele, chociaż dla chcącego, ponoć, nic trudnego :). Jeden dzień musiał wystarczyć. Znajomy portal turystyczny … Czytaj dalej Na północy wciąż leży śnieg…